dobre złego poczatki:
czyli co to się dzialo:
po spokojnym początku mecz przybrał niespodziewany dla drużyny mun obrót.
Pierwszy cios to 5♦x w pokoju zamkniętym, kolejne przypadły na trzy ostatnie rozdania meczu.
w dwóch zawinili nasi przeciwnicy raz nie dogrywając końcówki a raz wypuszczając nieidącą końcówkę w jednym drugi stół nie broniąc 4♥x przez zalicytowanie 4♠ co jest minimaksem.
reszta mniej więcej po równo.